Acerola – cudowna wiśnia z Barbados, fakty i ciekawostki

Acerola to egzotyczny owoc. Bardzo mało znany. Jest prawdziwą bombą witaminy C. Malutki owoc ma jej tyle co kilogram cytryn. To wspaniała skarbnica dobrodziejstw dla organizmu. Jest popularny w innych krajach niemal tak jak sok pomarańczowy. Także zawartość bioflawonoidów w jej składzie sprawia, że jest owocem, które warto poznać i stosować zarówno dla zdrowia jak i urody.

ACEROLAacerola

Acerola to owoc przypominający rzeczywiście wiśnię. Rośnie na krzewie lub drzewie, które wysokością może sięgać aż do 6 metrów.  Krajem rodzinnym, z którego pochodzi jest Ameryka Środkowa i Wyspy Karaibskie.  Ten malutki czerwony owoc o kwaskowatym delikatnym smaku ma w środku trzy pestki. Jest uprawiany również w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej, Afryce i Australii.

Skład owocu aceroli

Acerola oprócz witaminy C zawiera takie witaminy i składniki jak:

  • witaminy B1, B2, PP,
  • białko,
  • magnez,
  • żelazo,
  • fosfor,
  • kwas jabłkowy.

W przemyśle farmaceutycznym acerola występuje pod postacią suplementu diety w formie sproszkowanej. Można ją również zakupić w formie tabletek.

CIEKAWOSTKA Z MEDYCYNY LUDOWEJ

Dawniej owoce aceroli były stosowane do leczenia biegunki, chorób wątroby, a nawet czerwonki.

ACEROLA DLA ZDROWIA

Ma właściwości przeciwzapalne i ściągające dlatego jest wykorzystywana do leczenia infekcji, przeziębień i innych stanów organizmu przebiegających z występowaniem stanów bakteryjnych i wirusowych.

  • Oczyszcza wątrobę i nerki.
  • Wspomaga pracę serca, dotlenia mięsień sercowy i wspiera regenerację organizmu po ataku arytmii.
  • Ze względu na wysokie stężenie witamin jest bardzo dobrym środkiem przeciwgrzybiczym.
  • Poprzez działanie wolnych rodników wspomaga działanie antyrakowe.
  • Poprzez ich obecność zapobiega również przedwczesnemu starzeniu się skóry. Wpływa na jej lepszą kondycję i wygląd. Poprawia się również kondycja fizyczna.
  • Zapobiega zaćmie i zaburzeniom pracy siatkówki.
  • Obniża ciśnienie.
  • Pomaga zapobiegać skutkom wdychania dymu tytoniowego, ogranicza natężenie stresu oksydacyjnego u palaczy.

Ważne info !

Owoc aceroli bardzo szybko się psuje dlatego na całym świecie jest on propagowany ale w różnych przetworach. Jest dobry do spożycia tylko do trzech dni od zerwania z krzaczka. Nie może być transportowany i przechowywany jako świeży owoc jak inne egzotyczne cuda witaminowe.

Acerola jeżeli chodzi o jej spożywanie nie ma konkretnych przeciwwskazań oprócz problemów z przyswajaniem witaminy C.

Bardzo egzotyczny owoc jakim jest acerola jest jednak wart uwagi i zachęcam do wypróbowania jego tak bardzo wszechstronnych właściwości.

 

Bernardeta Nosek - Copywriting  Bernardeta Nosek

Copywriterka, blogerka, dietetyk, fanka pisania.
Pasjonatka ziołolecznictwa i medycyny naturalnej.
nikita757@o2.pl

 

8 thoughts on “Acerola – cudowna wiśnia z Barbados, fakty i ciekawostki

  • 24 stycznia 2017 o 21:21
    Permalink

    To naprawdę dziwne, dlaczego acerola jest tak słabo znana w Polsce. Jest bardzo dobrym źródłem witamin i powinna być lepiej dostępna na rynku. Świetny artykuł.

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  • 12 lutego 2017 o 10:11
    Permalink

    Trzeba ją wprowadzić do codziennej diety. Dzięki za cenne informacje :).

    Odpowiedz
  • 12 lutego 2017 o 18:22
    Permalink

    Przyznam, że nigdy jeszcze nie słyszałam o tym owocu, ale kolor i jej właściwości przemawiają do mnie. Bardzo chętnie spróbowała bym, ale nawet nie mam pojęcia gdzie ją dostać. Szkoda, że faktycznie ma krótką datę przydatności. Myślę, że wtedy byłaby znaczniej popularniejsza u nas.

    Odpowiedz
  • 22 lutego 2017 o 09:12
    Permalink

    Nigdy nie spotkałam się z tym owocem w sklepie, gdzie polecasz go szukać. Chętnie bym spróbowała, zwłaszcza, że ma tyle zalet.

    Odpowiedz
  • 14 marca 2017 o 09:05
    Permalink

    Zupełnie nie znałem tego owocu 🙂
    Podoba mi się jego działanie „przeciwzaćmowe”.
    Chyba będę musiał się nim bliżej zainteresować 🙂

    Odpowiedz
  • 5 kwietnia 2017 o 08:30
    Permalink

    Znam, lubię i stosuję, te małe owocki to prawdziwe bomby witaminy C. Szkoda tylko, że owoce tak szybko się psują przez co raczej u nas, w Polsce lepiej korzystać z soków, lub tabletek. Trochę to nieintuicyjne, ale lepiej w takiej formie niż w żadnej… 🙂

    Odpowiedz

Leave a Reply

%d bloggers like this: