ODŻYWIANIE DZIECKA – nie może jeść jak dorosły!
Dieta kilkulatka zdecydowanie powinna różnić się od menu jego rodziców. Od kotleta schabowego lepsze będą dania z drobiu. Owoce z powodzeniem zastąpią słodki batonik. Dziecko ma wrażliwszy i inny od naszego przewód pokarmowy, który wymaga specjalnego traktowania. Dlatego odżywianie dziecka różni się od odżywiania dorosłego, a dania dla dzieci powinny być zupełnie inaczej skomponowane niż nasze.
Dlaczego? Co jeszcze jest ważne w zdrowej diecie dziecka? Czego unikać?
Dlaczego dziecko nie może jeść jak dorosły?
Na te pytania dzisiaj odpowiem we wpisie:
Odżywianie dziecka – jakie powinno być
ZA DUŻO CUKRU
Większość dorosłych lubi słodki smak. Kierując się własnymi upodobaniami, dodajemy również cukier do potraw przygotowanych dla malucha. Tymczasem to prosta droga do nadwagi i otyłości.
Dlatego nie wolno:
- dosypywać cukru do mlecznych dań,
- kupować jogurtów z dodatkami,
- zastępować pożywnej kanapki batonikiem lub ciastkami.
Zaproponujmy dziecku:
np. kawałek bułki orkiszowej z masłem i marmoladą domowej roboty lub twarożek naturalny z pomidorem.
KONSERWANTY DLA DZIECKA SĄ BARDZO SZKODLIWE
Barwniki, zagęstniki, spulchniacze, aromaty, konserwanty znajdują się m.in.: w dżemach, deserach i zupach z torebki.
Dlatego:
Czytajmy etykiety:
- benzoesan sodu E -211 powoduje alergię,
- azotyn sodu i azotyn potasu E – 249 – 250 dodawane do wędlin również jest winowajcą objawów alergicznych.
Takie składniki w kupnych cudach „jedzeniowych”: dwutlenek siarki, kwas askorbowy, tortrazyna są sprawcami pokrzywki i obrzęków.
TŁUSTA DIETA
Niestety, wiele dzieci już w wieku 2 lat zna smak frytek, bigosu. To zbyt obciążające tak młody przewód pokarmowy potrawy. Zawierają bowiem niezdrowe kwasy tłuszczowe typu trans.
Dlatego:
Wybierajmy dla dziecka chude kawałki mięs. Gotować je należy lub piec w piekarniku. Ważne owszem w diecie dziecka są ryby dlatego należy wprowadzać do diety ryby, które są najlepszą opcją zdrowia i tłuszczy tych pozytywnych.
SÓL
Dziecko powinno spożywać nie więcej niż 2 g soli. Należy chronić jego nerki, więc nadmiar soli jak najbardziej zakazany.
Zamiast soli:
stosujmy delikatne zioła: bazylię, tymianek, majeranek.
Jak to jest Drogie Mamusie i Tatusiowie u Was z pilnowaniem diety swoich pociech? Menu jest odpowiednie czy ogólnikujecie potrawy i to co dla Was dobre to i jako odżywianie dziecka jest serwowane? Dajcie znać w komentarzu pod spodem.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis – zapraszam na stronę bloga na Facebooku i zachęcam do polubienia Fanpage’a. W ten sposób na bieżąco będziesz dostawać informacje o kolejnych ciekawych postach! Znajdziesz mnie również na Instagramie.
Dziękuję za polubienie, obserwowanie i odbieranie bonusów:
Bernardeta Nosek
Copywriterka, blogerka, dietetyk, fanka pisania.
Pasjonatka ziołolecznictwa i medycyny naturalnej.
Tak naprawdę to powinno być na odwrót – dlaczego dorosły powinien jeść jak dziecko 😉 mniej soli, mniej cukru, bez konserwantów… sami kręcimy na siebie bicz!
Mój syn jest strasznym niejadkiem. Potrafi żyć o dwóch gryzach bułki i kilku łyżkach rosołu. O mięsie nie chce słyszeć, za to je ryby. Z produktów mlecznych lubi kefir, trudno go namówić do jedzenia owoców i warzyw, ale przemycam mu je w świeżych sokach
Kompedium wiedzy dka rodzica malucha.
Nie wiedziałam, że mleko krowie jest niezdrowe dla dzieci. Myślałam, że jest właśnie na odwrót.
Ze słodyczy to ja akurat najbardziej lubię schabowego z kapustą. dzieciom też nie dawałam słodyczy, ale to otoczenie wymusza nadmiar słodkości, dając je ciągle w prezencie.
Świetnie napisany tekst 🙂 Wszystko jasne i kompetentnie napisane.
Szczerze mówiąc wprowadzenie diety u malucha to dobry powód, by i sobie zmienić nawyki żywieniowe.
W końcu ktoś obala mit pod tytułem 'pij mleko będziesz wielki' 🙂
U nas jedzenie to jest ciągły problem… Cud, gdy coś wogóle chcą zjeść
To ważne aby znać zasady żywieniowe dla dzieci i dla rodziców. Pozdrawiam:)
My obecnie wprowadzając dietę u Maluszka staramy się również zmienić swoją
Bardzo przydatny post, ja też jestem za tym żeby się nie śpieszyć z dawaniem wszystkiego dzieciom
U nas menu zazwyczaj układane jest pod dziecko. Zmniejszyliśmy ilość soli i cukru w naszej kuchni. Co prawda zdarzają się dni, ze robimy zupełnie inne dania dla siebie i dziecka.
Dorosły przecież też nie powinien tak jeść. To, że niekiedy lubimy słodkie rzeczy, nie znaczy, że powinniśmy wszędzie dosypywać cukier.
O tak! Warto, by wielu rodziców uświadomiło sobie to o czym piszesz. Istotna tutaj jest również kwestia wielkości porcji dla malucha. Czego, mam wrażenie, babcie i prababcie nie chcą do siebie dopuścić, biegając całe dnie za maluchem i podsuwając co chwila coś do małej buzi 🙂
Zapamiętam na przyszłość 😉
Bardzo wartościowe i mądre rady